Jak planować wydatki na domowe remonty?
Koszt
remontu domu lub mieszkania
może być poważną pozycją w naszym domowym budżecie. Może on
nam jednak przynieść duże
korzyści
– modernizujemy dom lub mieszkanie, aby zaoszczędzić na kosztach
eksploatacji albo dostosować go do nowych potrzeb. Mniej na remonty
wydadzą właściciele nowych mieszkań i domów wyposażonych
w nowe urządzenia i sprzęty. Ci też zwykle są rzadziej
zaskakiwani niespodziankami w postaci przeciekającego dachu czy
odpadającymi
płytkami. Stare
domy i mieszkania, szczególnie te nigdy wcześniej nie remontowane,
mogą być pod tym względem skarbonką bez dna. Zazwyczaj jeden
rodzaj prac pociąga za sobą inne – trudno np. zrobić skuteczny
remont łazienki bez wymiany elementów instalacji. Nawet pomalowanie
ścian może za sobą pociągnąć konieczność naprawy tynków! Koszt
remontu domu lub mieszkania nie
powinien więc nas zaskoczyć! Nawet w przypadku nowszych nieruchomości najlepiej byłoby stworzyć
fundusz
remontowy i co
miesiąc odkładać określoną kwotę (np. 300 zł). Jednak rzadko
kto to robi, ponieważ z reguły mamy inne, ważniejsze
potrzeby. Jeśli więc dopadnie nas potrzeba większego remontu, nie
pozostaje nam nic innego, jak w miarę precyzyjnie zaplanować
wydatki. Dodatkowo precyzyjnie
sporządzony plan
remontu
pozwoli nam skorzystać z wyprzedaży i promocji.
Zanim rozpoczniemy remont, przeanalizujmy najważniejsze potrzeby (fot. AdobeStock)
Coroczny
przegląd i plan wydatków remontowych
Raz
w roku dobrze jest przeprowadzić przegląd
domu lub mieszkania.
Pozwoli nam ocenić,
w jakim stanie się on znajduje, zaplanować wydatki i ustalić
priorytety.
Na przykład jeśli mamy w domu nieszczelne
okna, to warto
najpierw je wymienić (obniżymy tym samym koszty za ogrzewania), a z
pomalowaniem sypialni poczekać i przeznaczyć na ten cel pieniądze
zaoszczędzone na kosztach za ogrzewanie.
Zastanówmy
się dobrze, co wymaga (lub co chcemy) wyremontować. Nie musimy
przecież od razu przebudować
całego domu lub mieszkania. Możemy
remont
przeprowadzać stopniowo,
a wtedy wydatki rozłożą się w czasie i nie będą
tak dużym jednorazowym obciążeniem dla domowego budżetu. Zresztą
często nie tylko ze względów finansowych, ale także
organizacyjnych łatwiej
jest przeprowadzić remont jednego czy dwóch pomieszczeń niż
całego mieszkania lub domu naraz. Zanim
jednak przystąpimy do zrywania podłóg czy płytek, przyjrzyjmy się
dokładnie pomieszczeniom. Może wystarczy tylko pomalować ściany,
aby pomieszczenie zyskało nowy, przytulny wygląd. Na plany ma wpływ
przede wszystkim stan naszych zasobów. Jeśli mamy ograniczony
budżet, zdecydujmy
się na remont tylko najpotrzebniejszych elementów. To znacznie
lepszy pomysł niż większy zakres z zastosowaniem najtańszych
materiałów – te szybko się zniszczą i będą wymagały
wymiany, a remont będzie trwał wiecznie. W przypadku gdy
dysponujemy większą sumą pieniędzy, mamy więcej swobody.
Postarajmy się nie wydać od razu całej kwoty przeznaczonej na
remont tylko na materiały np. okładzonowe, aby nie okazało się,
że zabrakło nam pieniędzy na dodatkowe materiały, np. klej do
glazury czy listwy przypodłogowe.
Samodzielny
remont czy fachowcy
Nie
wszystkie prace remontowe możemy czy też potrafimy wykonać
samodzielnie. W takim przypadku musimy skorzystać z pomocy
fachowca, a to oznacza, że koszt
remontu się podniesie.
Jednak aby go obniżyć, drobne prace możemy wykonać samodzielnie
lub przy pomocy przyjaciół. Ułożenie nowej posadzki z paneli
czy wymiana baterii łazienkowej nie powinny przysporzyć problemów. Fachowców wybierajmy z rozwagą – to od nich
w dużym stopniu zależy końcowy efekt. Dlatego wcześniej
przyjrzyjmy się efektom ich pracy.
Aby obniżyć koszty remontu, niektóre prace możemy wykonać z pomocą przyjaciół (fot. pixabay.com)
Ile
kosztuje remont domu lub mieszkania – oszacujmy koszty
Aby
określić koszt remontu, możemy skorzystać z elektronicznych
kalkulatorów kosztów,
które dostępne są w internecie. Pomogą one obliczyć, ile
wyniesie remont poszczególnych pomieszczeń. Kalkulatory elektroniczne to bardzo wygodne narzędzia i poza kosztem
materiałów (z podziałem na niską, średnią i wysoką półkę
cenową) uwzględniają także koszt robocizny. Warto więc z nich
skorzystać.zdjęcie tytułowe: AdobeStock