Przeboje piętnastolecia
Początek lat 2000. to okres intensywnych przemian w urządzaniu
wnętrz. Mieliśmy w tym czasie już za sobą lata dziewięćdziesiąte, kiedy to polski rynek otworzył się na mnogość trendów i oferty materiałowej z Zachodu. To też czas powstawania i odbudowywania polskiej branży budowlanej również w segmencie wykończenia i wyposażenia wnętrz. Okres, kiedy uruchamiały swoją
działalność pierwsze sklepy PSB Mrówka, to moment kształtowania się
najważniejszych współczesnych trendów, a ostatnie piętnaście lat – wdrażania
ich do naszych wnętrz, które zmieniają się stopniowo i ciągle jeszcze niosą ze
sobą bagaż siermiężności poprzedniego stulecia. Jubileusz sieci PSB Mrówka jest
okazją przyjrzenia się najważniejszym nurtom przetaczającym się w tych latach
przez nasze domy i mieszkania.
Otwieranie przestrzeni Wyróżnikiem współczesnych wnętrz ma być przestrzeń. Nowe mieszkania, nawet te o niewielkim metrażu, mają większą powierzchnię przeszkleń, które przez
naturalne światło i otwarte widoki optycznie powiększają przestrzeń. Doceniamy
wysokość – deweloperzy oferują wyższe mieszkania niż te w blokach z wielkiej
płyty, wysokość staje się atutem mieszkań w starych kamienicach, które również cieszą się
sporą popularnością na rynku wtórnym. O przestrzeń walczymy jednak również w starych mieszkaniach. Jednym z elementów wielu remontów jest wyburzanie ścian
działowych i łączenie funkcjonalne pomieszczeń – kuchni z pokojem dziennym,
pokoju dziennego z holem itp. Otwarta na pokój dzienny kuchnia, która jeszcze
na początku lat 2000. była przedmiotem rozważań i pytań, dzisiaj stała się
standardem. Odpowiedzią producentów i handlowców na ten trend są materiały
wykończeniowe oraz wyposażenie służące wielofunkcyjnym wnętrzom. Elementem
spajającym otwartą przestrzeń może być np. posadzka. Płytki ceramiczne z rysunkiem drewna czy odtwarzające elegancki kamień lub drewno o wysokich
parametrach ścieralności i odporności na wilgoć to materiały, które sprawdzą
się i w aneksie kuchennym, i części wypoczynkowej. Płynnym połączeniom
sprzyjają także szafki kuchenne. Widoczne z perspektywy jadalni czy też salonu ich eleganckie fronty wykończone fornirem
czy też modną lakierowaną okładziną budują harmonijny obraz strefy dziennej.
Nie musimy też obawiać się zgrzytu estetycznego w przypadku wyeksponowanych
okapu, zlewozmywaka czy piekarnika. Ich design można tak dopasować, że wpiszą
się dobrze zarówno w aranżację klasyczną, jak i nowoczesną. Powszechne stało
się także łączenie przestrzeni przy pomocy opraw oświetleniowych. Te, które do
niedawna uznawane były za salonowe, dzisiaj z dobrym efektem zdobią kuchenne
strefy robocze czy szlaki komunikacyjne. Autonomię poszczególnych aneksów
otwartej przestrzeni dziennej podkreśla się takimi środkami jak np.
transparentne ścianki czy drzwi przesuwne, które służą również uzyskaniu
przestrzennego charakteru wnętrza. Podobną rolę mogą odgrywać meble, np. bufety
czy ażurowe wyspy kuchenne. Wypierają one modne niegdyś niskie ścianki murowane
lub wykonywane z płyty g-k. Odchodzimy też od cieszących się jeszcze do
niedawna wielką popularnością podwieszanych sufitów z wmontowanym oświetleniem
czy regałów wznoszonych z płyt g-k. W miejsce trwałej zabudowy wchodzą meble
wolno stojące pochodzące z różnych epok, tworząc wnętrza w modnym stylu
eklektycznym.
Awans łazienekPrzestrzeń współczesnych łazienek buduje bestsellerowy dziś minimalizm,
który wydobywa funkcje użytkowe sprzętów, a ponadto daje szansę na ich
realizację w niewielkiej przestrzeni. Powściągliwość w stosowaniu koloru i dekoracji na okładzinach ściennych i posadzkowych sprawia, że nawet niewielkie
łazienki wydają się bardziej przestronne, a dzięki stosowaniu szkła w obudowie
kabin prysznicowych oraz ścianek oddzielających prysznic – całe wnętrze sprawia
wrażenia transparentnego. Wyróżnikiem współczesnej łazienki jest przede
wszystkim jej czystość. Jest to możliwe dzięki zastosowaniu samoczyszczącego
się szkła, na którym nie widać osadów z wody czy mydła, a mycie jego
powierzchni jest łatwiejsze. Hydrofobowa powierzchnia odpycha wodę i sprawia,
że szybciej spływa. Nowoczesna łazienka może mieć montowane podwieszane
urządzenia sanitarne na dowolnej wysokości, dostosowanej do naszego wzrostu.
Baterie przy nich będą minimalistyczne i działające na fotokomórkę, pozwalającą
oszczędzać wodę. Pod prysznicem armatura może mieć wmontowany termostat, który
zadba o stałą temperaturę wody i energooszczędność. Staramy się poszerzyć
funkcjonalność tego pomieszczenia poprzez wyposażenie łazienki w wannę i brodzik. Jeśli ze względu na brak przestrzeni jest to niemożliwe, decydujemy
się na wannę z funkcją kabiny prysznicowej lub przestronny brodzik z kabiną.
Możemy ją np. wyposażyć w wygodne siedzisko. Dobrym rozwiązaniem jest również
głęboki brodzik – niektóre modele osiągają nawet powyżej 30 cm głębokości.
Brodzik bywa zastępowany przez odpływ w podłodze, można go zrobić również w
ścianie. Stąd też popularność kabin typu „walk in”, czyli takich, których
posadzka jest kontynuacją posadzki łazienkowej. Różni ją tylko spadek wykonany w kierunku odpływu. Brak tradycyjnej kabiny powoduje, że nowoczesna łazienka
może pochwalić się szklanymi drzwiami prysznica, najczęściej bezramowymi. Są transparentne i prawie niewidoczne w przestrzeni, co wpływa na jej wizualne
powiększenie. Gdy dodać do tego baterie podtynkowe i deszczownicę, uzyskamy
optymalny minimalizm aranżacyjny.
Nowa rola oświetlenia Przez ostatnie piętnaście lat nauczyliśmy się również doceniać rolę światła
sztucznego w budowaniu klimatu wnętrz i poprawianiu jego funkcjonalności.
Ewolucja postrzegania oświetlenia jako środka aranżacyjnego przebiegała od
uproszonych, często niewidocznych form opraw do bardzo bogatych. Już od kilku
lat w lampach wiszących prym wiodą ozdobne formy wykorzystujące elementy
kryształowe lub naśladujące ten materiał, czy też oprawy złożone nawet z kilkunastu drobnych szklanych elementów dających migotliwe efekty świetlne.
Tego typu oprawy wyrażają naszą potrzebę dekoracyjności, która przez ostatnie
lata była usuwana w cień przez dominujące trendy minimalistyczne.
Dyscyplina barw W aranżacji wnętrz również zauważalną tendencją jest odwrót od nadmiernego
stosowania intensywnych kolorów. Obserwujemy go zarówno w odniesieniu do
wykańczania ścian, jak i podłóg czy też elementów wyposażenia. Naszą uwagę
skupia na ścianach czy posadzkach nie tyle kolorystyka, co faktura materiałów,
ich jakość oraz staranne wykonanie. Nadal najchętniej wykańczamy ściany
farbami. Sięgając po nie, wybieramy najczęściej złamane odcienie bieli. Dzięki
swojej uniwersalności wykończone w tej kolorystyce ściany sprostają większości
aranżacji, dodają też wnętrzom światła i przestrzeni oraz wprowadzają do nich
spokój. Od kilku lat zauważamy również niesłabnącą popularność szarości, które są uważane za bardzo eleganckie i uniwersalne. Dobry efekt daje wykańczanie
ścian farbami w ciepłych odcieniach tego koloru. Na topie jest łączenie szarych
ścian z białym wyposażeniem – meblami, drzwiami, listwami przypodłogowymi.
Dyskretne kolory ścian ustępują pierwszeństwa kolorowym meblom i dodatkom.
Coraz częściej stawiamy natomiast na jakość farb – popularne stają
się farby dedykowane wnętrzom o podwyższonej wilgotności typu
„kuchnia-łazienka” czy też farby ceramiczne, które dzięki wykorzystaniu
nanotechnologii dają ścianom bardzo trwałą powłokę.
Mieszkać zdrowiej Ostatnie piętnastolecie to również zwrócenie uwagi na zdrowotne efekty
urządzania wnętrz. Produkty chemii budowlanej spełniają coraz bardziej
restrykcyjne wymogi dotyczące ochrony zdrowia. Przywiązujemy większą wagę do
mikroklimatu wnętrz – regulacji ogrzewania i właściwej wentylacji. Domowe
sprzęty projektowane są zgodnie z zasadami ergonomii, dzięki którym ich
użytkowanie nie zagraża zdrowiu użytkowników. Tendencja ta widoczna jest
szczególnie we współczesnych kuchniach, gdzie minimalizuje się konieczność
schylania się, które stanowi największe obciążenie dla kręgosłupa człowieka.
Służą temu m.in. możliwość regulowania wysokości blatów roboczych i dostosowanie ich do wzrostu użytkowników, czy piekarniki wbudowywane w tzw.
strefie zasięgu rąk, a nie jak jeszcze do niedawna umieszczane w dolnym ciągu
zabudowy, czyli pod płytą kuchenną. Ta sama zasada przeniosła się do
projektowania wnętrz lodówek, w których zamrażarka znajduje się na dole, a chłodziarka na górze.